wiecie co mnie najbardziej zszokowało ? do tego "akwarium" można wejść i wpisać się do księgi pamiątkowej a przekraczając progi jakieś czynniki uruchamiają odtwarzacz i wpisujesz się przy dźwiękach piosenki "Barka" ;-)))
wiedzma-margo masz rację ! byłam tam po raz pierwszy i wszystko trąciło mi kawałem dobrego kiczu ale jednocześnie wiem, że przybywa tam sporo okolicznej ludności, którym taki właśnie a nie inny wystrój odpowiada i tam siadają na ławeczce zawierzając swoje rozterki i problemy ago wielkiemu człowiekowi ...
Sama rzeźba też mi się podoba, ale uważam, że akwarium/papamobile psuje cały efekt. Częstym błędem współczesnej sztuki sakralnej jest brak dbałości o szczegóły - rezultatem tego jest sztuczna róża w szklanej kuli - czyli coś na granicy kiczu. Czy nie ładniej chroniłaby przed czynnikami zewnętrznymi grota, albo zadaszenie pasujące stylem do samej rzeźby?
Grysia, miałem to samo skojarzenie. Nie wiem, czy taki był zamysł twórcy, sądzę jednak, że za 100-200 lat rzeźba ta będzie uznawana za cenny zabytek. Spójrzmy na znaczną część rzeźb i malowideł z kościołów z XVII-XVIII wieku. Nie jestem jakimś wielkim znawcą sztuki, ale widać, że większość tworzyli zwyczajni amatorzy. Liczyła się jednak idea! Przez ten pryzmat spójrzmy więc na rzeźbę p.Jerzyka. W tym względzie katolicyzm przewyższa protestantyzm (ale bywa też odwrotnie).