Zobacz temat
 Drukuj temat
Kępno - najlepszy lokal waszym zdaniem
efkama
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 16-12-2008 21:00
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

to jest tak jak z wyborem dobrego piwa ...najlepiej poznać go organoleptycznie i to szczegół, że przy przedostatnim nie pamiętasz jak pierwsze smakowało a przy ostatnim nie pamiętasz jak się nazywasz ;-)
 
mikehopfen
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 16-12-2008 21:03
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

efkama napisał/a:
humor mnie coś opuścił więc ja podtrzymuję moją propozycję czyli Biesiadę !!!
mike żadna porażka ! żeby poznać trzeba najpierw zaliczyć ;-)



Również BIESIADA

 
efkama
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 16-12-2008 21:06
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

nie no !!! jesteś wielki ;-))) skąd to masz ?
(domyślam się, że z netu ale pozwalam ci wymyśleć jakąś bajeczkęGrin )
 
mikehopfen
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 16-12-2008 21:11
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

nie ma co wymyślać STĄD to mam
 
efkama
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 16-12-2008 21:14
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

wiedziałam skąd to masz ale mogłeś pościemniać troszkę typu biegłem przez pola i lasy żeby pstryknąć coś zza kontuaru Grin
 
Jendrek38
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 28-12-2008 08:56
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

A czy ktoś pamięta (Przemka)A już napewno i czasem bardzo wesoło było w barze Targowym ale to dawne czasy. W latach 1960-1970 nie było zbyt różowo aby pójsć z dziewczyną gdzieś do lokalu, wielu z nas cierpiało na puste kieszenie, ale dziś wspominam te czasy z sentymentem. Kto miał odwagę iśc do baru targowego mógł wiele zobaczyc i z teatru i kina. Pozdrawiam jendrek38.
 
sirena32
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 28-12-2008 11:28
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Bar ,,Przemek" oczywiście pamiętam , nadal funkcjonuje ale pod inną nazwą.
 
Slawas
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 28-12-2008 19:56
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

"Przemko" to już nie bar, a restauracja Wink
Wczoraj byłem w "Biesiadzie" ze znajomymi, wszystko super - cisza, pusto i spokojnie. Ale o 22.00 _Proszę kończyć, zamykamy_ Niestety.
 
asiag8
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 29-12-2008 13:39
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Jendrek38 napisał/a:
A czy ktoś pamięta (Przemka)A już napewno i czasem bardzo wesoło było w barze Targowym ale to dawne czasy. W latach 1960-1970 nie było zbyt różowo aby pójsć z dziewczyną gdzieś do lokalu, wielu z nas cierpiało na puste kieszenie, ale dziś wspominam te czasy z sentymentem. Kto miał odwagę iśc do baru targowego mógł wiele zobaczyc i z teatru i kina. Pozdrawiam jendrek38.

Bar Targowy ! Kurcze, zapomniałam, że tak on się nazywał. Częściej chyba "funkcjonował" jako "szmodruch".
 
sirena32
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 29-12-2008 19:35
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

A ja dzisiaj byłam w ,,Biesiadzie" od 11-stej do 14-stej i było b.b.b. miło . W dobrym towarzystwie czas szybko leci usmiech
 
mikehopfen
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 29-12-2008 19:37
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

sirena32 napisał/a:
A ja dzisiaj byłam w ,,Biesiadzie" od 11-stej do 14-stej i było b.b.b. miło . W dobrym towarzystwie czas szybko leci usmiech


Na pewno jakieś "szemrane" towarzystwoGrinGrinGrinGrinGrinGrin
 
kempen
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 29-12-2008 19:40
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

"szemrane, łyse pakery albo jeszcze jacyś internaŁci"
 
sirena32
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 29-12-2008 19:51
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

INTERNAłCI
 
Frinkston
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 16-01-2009 21:33
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

W Cechowej w 73 r.23czerwca miałem przyjęcie weselne,kierowniczką była pani Stodolna było okej.
 
anolipe
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 16-01-2009 22:04
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Cechowa to moje pierwsze wyjście do kawiarni z koleżnką. Weszłysmy a na końcu w oddali stała chłodnia z tymi GALARETKAMI, KREMAMI, wydawała mi się, że nigdy nie dojdziemu do "lady", kiedy w końcu dotarłyśmy Pani Kelnerka fukneła, że obsugują przy stolikach a tak poza tym to mamy pokazać czy nas stać na ten lokal. Starczyło na jedna galaretkę. To była maja pierwsza i ostatnia wizyta w CECHOWEJ. Zbyt duży stres jak na 8-latkę.

By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.
 
kempen
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 16-01-2009 23:32
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

miałem kiedyś 300 albo 350 zł (starych oczywiście) odłożonych na piłkę i wrotki - rok - 1984 gdzieś tak - była niedziela, ciotki z mamą piły kawę a ja zaprosiłem dwie kuzynki na to co stało za szkłem w Mocce - jakieś desery itp, do popicia była mrożona kawa z kożuchem śmietany i słomką z prawdziwej słomy. Nie było piłki, nie było wrotek, było wyzywanie od mamy i dwóch ciotek.
 
poetanawieki
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 17-01-2009 09:18
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Być może chodzi o besiąg za cmentarzem -dróżka obok torów na Namysłów-dróżka oczywiście w stronę Grębanina.Tam było po ,,drodze" jeśli chodzi o licealistów.
 
anolipe
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 17-01-2009 13:38
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Takie desery jak kiedyś w Cechowej, Mocce albo Kaprysie można znaleź w Morskim Oku, knajpce na Krupókwach w Zakopanym. "GALARETKA RÓZNOKOLOROWA" albo"KREM SYŁTAŃSKI" za 3,50 zł, do tego opowieści starych zakopańskich taksówkarzy i prywaciarzy z lat 70-tych. Atmosfera Ciechocinka z widokiem na góry, ale wyłącznie przed południem, kiedy turyści w górach. POLECAM.

By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.
 
kas88
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 22-01-2009 09:35
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

zgadzam się że jedyna "kulturalna" knajpka to faktycznie Biesiada, tylko tam nikt Ci nie krzyczy nad uchem, nie kopci dymem z papierosów, panuje tam super spokój i cisza usmiech można wypocząć, natomiast knajpy typu Castello są pełne młodzieży słychać słowa typu "ku.." i "hu.." dym od papierosów wisi w powietrzu, można na nim "siekierkę zawiesić", Osteria troszkę spokojniej lecz też rewelacji nie ma, tylko pizza i inne fast fudy (?), jeśli chcesz iść z przyjaciółmi posiedzieć sobie w ciszy i poplotkować, zjeść coś smacznego i wypić coś ciekawego to innego wyboru nie ma, trzeba iść do Biesiady, natomiast jeśli chcemy posiedzieć w hałasie i sami troszkę pohałasować to wybieramy pizzerie pełną młodzieży usmiech jest jeszcze Awra ale tam jedzenie jest mniej dobre, byłam tam dwa razy i nie było tragedii, ale teraz słyszałam od wielu osób że się popsuło jedzenie, klimat jest ogólnie ok ale to jednak nie to... także Biesiada góruje.

Edytowano 1raz, ostatnia edycja 2009-01-22 09:39:49

 
Slawas
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 22-01-2009 10:05
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

kas88, jest tylko jeden problem - Biesiadę o 22.00 zamykają. I nie posiedzisz dłużej.
 
Przejdź do forum:
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Monografia Kępna z 1815

Czytaj publikację


bądź pobierz książkę
(ok. 35MB)
Do zobaczenia Efka![0]
Kalendarz

Brak wydarzeń.

Złap nas w sieci NK  FB  BL  TVN24
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Leczenie AMD
· Magnesy stolarskie?
· Części samochodowe?
· prezent dla mamy
· Czy miał ktoś proble...
· Prezent dla taty
· Kępno.Węzeł kolejowy.
· Friederike Kempner -...

Losowe tematy
· Historia szkoły pod...
· Opublikowanie prac ...
· Pierścień damski LE...
· Mapa Kempen 1940 r.
· Zaraza w Kepnie 1710r.
Najwyżej oceniane zdjęcie
Zdjęcie miesiąca Kwiecień
Kościół na Pólku widziany znad stawu Brzezisko
Liczba ocen: 1
Punktów: 5
Archiwum
44,410,023 unikalne wizyty