W środku stoi kierownik sklepu p.Pośniak.Rok nie później jak 57.Nastepnym kierownikiem tego sklepu MHD był przez długie lata p.Karbowiak zwany "Pixin"(od nazwy jednego z ówczesnych mydełek)
To są lata 50-te lub wczesne 60-te. Świadczy o tym wystrój sklepu oraz względna obfitość oferowanych jeszcze wtedy dobr. Jeśli się jednak dobrze przyjrzeć, to prezentowany asortyment nie był nadmiernie bogaty.
Mimo wszystko, w czasach Gomułki handel jednak jeszcze nie załamał się do końca, tak, jak stało się to w dobie późnego Gierka i jego następcy. Wtedy to faktycznie już tylko ocet, ewentualnie herbata "Ulung" królowały na półkach sklepowych. Były nawet takie dowcipy: dlaczego przed wojną u rzeźnika (oczywiście w sklepie) były haki, a teraz (czyli w latach 70-80) są półki? Odpowiedź była prosta: przed wojną na hakach wieszano kiełbasę, ale za Gierka, z racji tego, iż g... by z nich odpadło, zamontowano półki.