Naczelnictwo naszej jednostki wydaje rozkaz uratowania dla niej tego co najcenniejsze – Magirusa. Kierowca Michał Karolak dostaje rozkaz aby zabrał auto i ruszył w kierunku wschodnim. Karolak wykonując rozkaz wyjeżdża samochodem z garażu i udaje się w stronę Podzamcza. Na wysokości miejscowości Świba ludność cywilna przekazuje mu informację
że wojska niemieckie są już pod Wieruszowem. Strażak kieruje wóz na drogę Teklinów – Jutrków – Wyszanów. Michał Karolak decyduje się samochód zostawić gdyż dalsza ucieczka wydaje się mu bezcelowa z uwagi na brak dostatecznej ilości paliwa. Jednak aby nikt auta nie zabrał druh Michał Karolak wymontowuje magneto z auta, które później Niemcy zastąpią nieoryginalnym. Niemcy przejmują wszystkie urzędy, Riedel – mistrz kominiarski zostaje naczelnikiem OSP Kępno a Kępińscy Niemcy oraz Ci przybyli z III Rzeszy zostają strażakami, jednak po jakimś czasie 90% strażaków stanowią Polacy z racji powołań do wojska dla Niemców.
fot. Archiwum OSP Kępno okres XX międzywojennego
Dwóch Dżentelmenów i 11 wspaniałych Strażaków ze swoją bojową sikawką - gotowych do boju....na sygnał błyszczącego dzwona
....piękna stara fotografia
z pozdrowieniami Braliniak
Sikawka strażacka. Wujek Michał Karólak był kierowcą w Straży Pożarnej w Kępnie a oto jego koledzy-zdjęcie wykonane przed II wojną światową. Michał Karolak drugi po prawej stronie.