Zdziwi Was zapewne brak logo Muzeum Ziemi Kępińskiej, które nie wydało jej w 5. Roczniku, bo za moimi recenzentami uznało ją godną osobnej książeczki. Jednak bliżej nieokreślony termin wydania i groźba pandemii skłoniły mnie do wybrania wydawcy, poleconego przez starszego syna, i edycji książeczki z emeryckiego portfela. Już opóźniony rocznik potwierdził moje obawy i słuszność zmiany wydawcy, bo teraz praca rosyjskiego lekarza ukazuje się o rok wcześniej. Przekład jest moją i żony rusycystki społeczną pracą w podzięce dla Ziemi Kępińskiej za jej walory krajoznawcze i przyrodnicze, która niemal corocznie gościła nas, a naszym synom rozwinęła zainteresowania i ułatwiła wybór drogi zawodowej.
Dziękuję Wam za treści przesłane do mnie, a uzupełniające źródła poza
kempnianami, które posłużyły do opracowania przypisów. Dziękujemy za wszelkie uwagi od naszych społecznych recenzentów przekładu, też spoza Wielkopolski, a w szczególności lekarzowi i farmaceucie, krajoznawcom, genealogom i etnologom, rusycystom i historykom, a także poloniście z wydawnictwa.
Dodane przez: | amalina
|
|
Ocena: | Brak |
Data: | 05/08/2020 09:50 |
|
Komentarzy: | 5 |
Wymiary: | 2272 x 3238 pikseli |
|
Liczba wyświetleń: | 1195 |
Rozmiar pliku: | 7.23MB |
|
| |
| | |
| |
|
|