to jest na pewno pomnik z grobu córki fundatora ale gdzie jest miejsce Jej pochówku i Jej rodziny tego nie wiem. Wiemy, że mamy mało zdjęć z przedwojennego cmentarza ewangelicko augsburskiego w Kępnie a jak wyglądał wtedy katolicki też wcale nie wiemy.
To tylko pomnik nagrobny, nie miejsce faktycznego pochówku. Poprzednio, gdzieś do połowy lat 90-tych pomnik ten stał przy bramie wychodzącej na ulicę Sienkiewicza, ale czy tam był grób - wątpię. Gdzie on mógł więc faktycznie być? Chodzi tu najprawdopodobniej o grób córki fundatora terenu cmentarza - pana Arendta. A gdzie jest jego grób?
Zdjęcie podobne umieściła już Sirena, różnica polega na tym ,że przybyło na tym nagrobku krzyży.Może to i dobrze , że znalazły tu miejsce a nie na śmietniku.