Liceum Ogólnokształcące Nr. 1

#10 Babar 29/05/2018 06:24

do adamkaz 1
Ciagle czekam na zapowiedziane zdjecia Profesora Wroblewskiego.
Co nowego sie dzieje u Niego?
Byloby milo zebys ,o ile masz z Nim kontakt,napisal na Socjum.
Ja tez bylam jego uczennica i zachowalam piekne wspomnienia.

#9 panrysio 12/02/2017 01:00

Dobrze, że dziś jest Socjum, dzięki któremu możemy czasem czytać jakieś nowinki o byłych profesorach, choćby właśnie o naszym miłym Wańce. Nie znamy niestety losów tych nauczycieli, którzy opuścili Kępno w epoce przedinternetowej. Wspomnę tylko takie nazwiska, jak Szajnerman czy "kultowy" Łapiński. No a były jeszcze dziesiątki innych, w tym nauczyciele przedwojenni, a i przed 1920 "LO" w Kępnie też przecież istniało

#8 rab 07/02/2017 17:46

Bardzo dziękuję za informacje ! Nie sądziłam, że tak długo nie ma Go już w Kępnie. A odwiedził przez te lata Kępno ?

#7 adamkaz1 07/02/2017 16:35

Dla rab: Profesor wyjechał z Kępna około 2000 roku. Już nie uczył bo LO zrezygnowało z języka rosyjskiego. Przez ostatnie lata w Kępnie był inspektorem oświaty. W Elblągu jest już na emeryturze.
Jestem z nim umówiony w połowie lutego na kawę, pogaduszki i zdjęcia. Wszystko za zgodą Profesora opublikuję na socium.
pozdrawiam Adam

#6 rab 05/02/2017 11:55

Nauczyciel, ale na pewno nie zwykły , raczej niezwykły. A profesor, bo tak tytułowało się kadrę pedagogiczną liceów, a wcześniej gimnazjów.
adamkaz1 , kiedy Pan Profesor opuścił Kępno ? Czy w Elblągu też uczył , czy tylko osiadł na emeryturze? No i gdzie te nowe zdjęcia?

#5 ravel 05/02/2017 11:24

Profesor ? Czy zwykły nauczyciel ?

#4 adamkaz1 25/01/2017 19:25

Dla Kempena: poprawiłem.

#3 Viggen 25/01/2017 18:13

Co ja się zeszytu ze słówkami naprzepisywałem.... Jeden błąd i kupowałem nowy zeszycik. A z lekcji na lekcję stron do przepisywania coraz więcej. Ale się nauczyłem i będę Panu Profesorowi do końca życia wdzięczny (choć oceny z wypracowania tak łatwo nie zapomnę

). Jeśli zdarzy się Panu tu wejść to były uczeń pozdrawia.

#2 adamkaz1 25/01/2017 18:02

Jestem z nim w stałym kontakcie. Jest zdrowy, dużo podróżuje, chętnie wspomina "kępińskie czasy". Niedługo dodam najnowsze fotki. Pozdrawiam Adam Kaźmierczak.

#1 Dominik Makosch 25/01/2017 12:20

To wielka radość Go zobaczyć. Zdjęcie jest jednak podpisane ciut niefrasobliwie jako obecne, choć pochodzi z 2011 roku. Co u profesora słychać dzisiaj?