Ja tylko dodam że to ani obligacja ani notgeld.Notgeldy zaczeto drukowac troche pozniej gdy inflacja zaczeła nabierac rozpedu... .Pod koniec jeden notgeld miały warośc nawet 100 bilonów marek.
To gutschein czyli bon pienięzny/towarowy (cos jak nasze dawne bony na zakupy w sklepach,.)
Dawano je w kasie miejskiej jako zapomogi /zasiłki.
Czasami płacono nimi gdy brakowalo normalnych pieniedzy ale miały one nadal realną wartość.
Te małe nominały straciły już swoja wartośc na koniec 1918 roku.
To chyba musiały być jakieś obligacje miejskie. Podpisał je ówczesny burmistrz Wischanowski i jeszcze jakiś drugi gość. Sądząc po nominale, były skierowane do naprawdę bardzo szerokiego grona inwestorów.