Bosmanmat Wacław Szubert urodził się w 1909 r. w Słupi pod Kępnem. Jego rodzinny dom (obecnie opuszczony) stoi do dziś przy drodze krajowej nr 11.
W. Szubert przyjechał latem 1938 r. do Holandii do stoczni w Vlissingen wraz z częścią załogi, która miała obsadzić budowany tam polski okręt podwodny "Orzeł". Przybyli marynarze byli głównie starszymi i młodszymi podoficerami specjalistami, mieli zostać gospodarzami poszczególnych działów na okręcie.
Kliku marynarzy sprowadziło do Holandii swoje żony i dzieci, natomiast W. Szubert założył rodzinę w Vlissingen, gdzie poznał Holenderkę o imionach Adrianna Dora. Po uzyskaniu zgody dowództwa szybko doszło do ślubu, Adrianna Szubert przeniosła się do Gdyni.
Po skompletowaniu załogi W. Szubert został gospodarzem działu artlerii. Aby bliżej poznać wojenne losy "Orła" i jego załogi polecam książkę znanego polskiego marynisty Jerzego Pertka "Dzieje ORP Orzeł", wydanej w Gdańsku w 1998 r.
"Orzeł" niedługo patrolował polskie wybrzeże. Wybuchła wojna, po internowaniu "Orła" w porcie w Tallinie i po brawurowej ucieczce okrętu oraz rajdzie przez Bałtyk nasi słynni podwodniacy znaleźli się w Wielkiej Brytanii. 16 listopada 1939 r. gen. Władysław Sikorski wraz z ministrem spraw zagranicznych Augustem Zaleskim odwiedzili załogę "Orła" w bazie w Dundee. Wódz Naczelny odznaczył marynarzy, w tym W. Szuberta Krzyżem Walecznych.
Adrianna Szubert przebywała w okupowanej Polsce. Z Anglii prowadzącej wojnę z Niemcami nie sposób było prowadzić korespondencję. Jedynym sposobem nawiązania łaczności były kraje neutralne. W. Szubert wysyłał listy do teściów do Vlissingen, a ci przesyłali je do córki.
26 lutego 1940 r. bazę Drugiej Flotylli Okrętów Podwodnych w Rosyth (gdzie wówczas stacjonował "Orzeł") odwiedził król Jerzy VI, który wizytował wszystkie okręty, w tym też "Orła". Władca rozmawiał z polską załogą.
W marcu 1940 r. udało się Adriannie Szubert opuścić Polskę. Drogą przez Holandię dotarła do Rosyth. Powracający z patrolu po Morzu Północnym W. Szubert miał ogromną niespodziankę, gdy na nadbrzeżu zobaczył żonę.
3 kwietnia 1940 r. "Orzeł" wyszedł z Rosyth w kolejny, piąty patrol. 8 kwietnia natknął się na nieiecki transportowiec "Rio de Janeiro" wiozący broń i żołnierzy do Norwegii. Polski okręt wynurzył się i nadał sygnał międzynarodowym kodem "zatrzymajcie natychmiast wasz statek, kapitan z papierami na okręt podwodny". Niemcy rozpoczęli grę na czas, ponieważ w pobliżu znajdowały się ich kutry któr płynęły z pomocą. Wobec tego Polacy nadali kolejny sygnał "opuścić natychmiast statek, za pięć minut strzelam torpedę". Rio de Janeiro poszedł na dno.
Orzeł zaginął podczas patrolu 25 maja 1940 r. po wejściu na minę lub 29 maja od bomby lotniczej. 9 czerwca 1940 r. ogłoszono jego zaginięcie.
Szczegóły służby wojskowej bsmt Szuberta sprzed powstania "Orła" nie są bliżej znane, pewne jest, że był marynarzem zawodowym.
Bsmt Wacławie Szubert, cześć Twojej Pamięci!
Dodane przez: | capitaneus1
|
|
Ocena: | Brak |
Data: | 29/07/2012 12:09 |
|
Komentarzy: | 8 |
Wymiary: | 267 x 465 pikseli |
|
Liczba wyświetleń: | 2765 |
Rozmiar pliku: | 58.49kB |
|
| |
| | |
| |
|
|