Jest to jeden z prototypów samolotu Antoniego Gabriela z Mnichowic. Sam "goły" płatowiec. Widoczne są linki i dźwignie układu sterowania. Takie prototypy zawsze się wykonuje i pewne elementy wykorzystuje w samolocie. Ciekawy jest początek nr rejestracyjnego samolotu "LO ..." widoczny pod skrzydłem.
Na zdjęciu grupa gimnazjalistów z Kępna. Zdjęcie wykonał mój wujek Alojzy Sterczewski (zd Krowiarz) prawdopodobnie w 1936 lub 1937 roku. Na zdjęciu gimnazjalista w czapce.
Interesuje mnie to, czy ktoś posiada zdjęcia samochodu, zbudowanego przez Gabriela, o nazwie "NAUTILIUS" (jak w powieści Verna), który stał w szopie na Kamsiadce do lat 70-tych.
Córka Gabriela, Maria, potwierdza moje słowa: ojca nie było stać na budowę prototypu. On sam o nim nigdy nie mówił. Zresztą, żaden przedwojenny artykuł o nim nie wspomina, a mam ich trochę.
To jest rzeczyście WRONA ! pomyliłem z ABC który był skonstruowany (na bazie WRONY) w roku 1946 a oblatany 31 grudnia 1947 r. Doskonałość tego szybowca wynosiła 11km przy szybkości 50km/godz tzn. gdyby gdyby wystartował ze szczytu góry o wysokości 1000 m to przy bezwietrznej pogodzie swobodnym lotem przeleciał by 11 km.Ale to teoria.
Rzeczywistość to wyciągarka do wysok.300 m i swobodny 2-3 minutowy powolny lot.
Faktycznie wygląda jak uziemiona Wrona. Możliwe, że jest to szybowiec Wrona lub zbudowana na jego wzór replika. Są niewielkie różnice. Zdjęcie które posiadam w oryginale ma opis zrobiony prze wujka jako "S. Gabriela". Wiem, że uczniowie z kępińskiego gimnazjum robili wycieczki aby oglądać dzieło Gabriela. Zdjęć w zbiorach rodzinnych jest kilka, ale obecnie nie są jeszcze w wersji elektronicznej.