A mnie się wydawało, że roczek dziecka to rzecz powszechna, zwyczajna, oczywista. Podtrzymywana również przez Kościół. Nie myślałem, że to śląsko-braliński zwyczaj.
Ileż ciekawostek można dowiedzieć się z naszej strony
Muszę popytać się znajomych spoza rejony Kępna, czy również znają takowy zwyczaj.
Również myślałem, że to zwyczaj ogólny, a nie regionalny.
Znany mi z Kępna zwyczaj świętowania roczku dziecka utożsamiałam z Wielkopolską i okazuje się, że błędnie. Fakt dodania komentarza przez Bralina spowodował, iż sprawdziłam i teraz wiem - to jest zwyczaj śląski.
"Msza roczniakowa
Pięknym polskim zwyczajem pielęgnowanym do tej pory np. na Śląsku i w okolicach Wrocławia jest rozpoczęcie świętowania pierwszych urodzin dziecka od mszy w kościele. Msza na pierwszy roczek ma uroczysty charakter: dziecko ubrane na biało zajmuje z rodzicami miejsce w pobliżu ołtarza, gdzie ksiądz udziela mu specjalnego błogosławieństwa. Po mszy rodzina i goście udają się na uroczysty urodzinowy obiad i dalszą, już mniej oficjalną część przyjęcia."
No cóż - uroda pogranicza!