Ach, uruchomić taki sprzęt... Szkoda mi tej niszczejącej lokomotywy. Jeszcze bardziej szkoda zapuszczonej linii Kępno - Namysłów. Podobno nic juz sie nie opłaca i nie kalkuluje.
Szkoda tej linii z ciuchcią. Przez 15 lat jeździliśmy często z żoną, latem nawet co tydzień do synów u rodziny, z Poznania do Trzcinicy. Zawsze czekała na spóźniony pociąg. Kiedyś, przy naszym powrocie z Karkonoszy, w Namysłowie poczekała na komunikację zastępczą z Wrocławia, gdy w Oleśnicy wybuchły cysterny z gazem. Teraz stoi bardziej opuszczona niż inne, bo tamte nie zarastają trawą...
anp48 napisał/a:
NIE ZAPOMINAJCIE O STARYM PAROWOZISKU,OKAŻCIE TROCHĘ WDZIĘCZNOŚCI ZA LATA WIERNEJ PRACY...
mam nadzieję, że niedługo na naszej stronie pojawią się ciekawe informacje związane z naszym parkiem miejskim, w tym nowe koncepcje zagospodarowania go. Ja osobiście uważam, że miejsce tej lokomotywy jest w naszym parku miejskim, blisko torów Kolei Rychtalskiej (którymi codziennie mozolnie toczyła wagony) i blisko ulicy Powstańców Wielkopolskich- sam park uległ by wtedy urozmaiceniu (lokomotywy w parku są np w Ostrowie czy w innych miastach) a pamięć o samej lokomotywie i trasie Kolei Rychtalskiej byłaby przywrócona przez ten pomnik i odpowiednie tablice ukazujące dzieje tego odcinka kolei.
amp48 Piękne słowa. Nic dodać,nic ująć. Łza się w oku kręci...Przypominają się dziecięce lata i te wypady do Lasek do ukochanych Dziadków z małego dworca w wagonach z drewnianymi siedzeniami... Dziadkowie odeszli,parowozy odeszły i my niedługo ...
Stoi sobie opuszczone,zapomniane, biedne parowozisko TKT48.Niebawem opanują je trawa,chwasty,krzaki.
LOKOMOTYWY PAROWEJ LOS
Ile kilometrów przejechało na lokalnych trasach,ilu ludzi przewiozło,a ile widziało zdarzeń,ilu maszynistów i palaczy prowadziło to opuszczone ale nadal chcące zyć parowozisko? Czy jeszcze ktoś o tym pamięta,czy jeszcze w archiwach są jakies zapiski?
Niebawem przyjdą jacyś ekolodzy albo specjaliści od porządków i nakażą "pociąć i wywieźć na złom "
Ot--ludzka wdzięczność.Nic już się nie liczy.
Popatrzcie sobie jaki piękny był to widok gdy wczesnym rankiem ciągnął wagony puszczając kłęby pary i dymu np na wiadukcie w Mroczeniu...
Popatrzcie w te reflektory -- one są jak oczy człowieka chociaż smutne, jeszcze błyszczą a więc ŻYJE...
Wydaję się jak prosząco patrzą i chcą powiedzieć:NIE ZAPOMINAJCIE O STARYM PAROWOZISKU,OKAŻCIE TROCHĘ WDZIĘCZNOŚCI ZA LATA WIERNEJ PRACY...