Kempen, przeczytałem to. No cóż, takie życie. Takie historyjki są pouczające, bo przypominają, że mało jest ludzi ze spiżu, Każdy jednak swe błędy może naprawiać, i tak chyba sie stało w tym przypadku
Dziennik Poznański z dnia 21 lipca 1932 r.:
"Znany i ogólnie szanowany kierownik szkoły w Mielęcinie (pow. Kępno) p. Władysław Majewski otrzymał odznakę pamiątkową i dyplom za kaźń odsiadywaną w roku 1919 przez kilka miesięcy w Neuhammer na Śląsku w okresie walk powstańczych o wyzwolenie Wielkopolski"