wieżę co najmniej 40 lat temu,zakupił ktoś z Miechowa lub Domasłowa.Zawalono ją podpalatąc drewnianą konstrukcję.Na wieży umieszczone były piękne zegary.W oknach kościoła były piękne witraże.Ambona znajdowała się nad ołtarzem.W Drożkach znajduje się jeszcze zawalająca się pastorówka.Informacje uzyskałam od starszego Pana z tej miejscowości,który to pamięta
Właśnie dzięki forum i Voniowi dowiedziałem się, że to jest właśnie były kościół. Wiele razy byłem w Drożkach za każdym razem jadąc obok tego obiektu. Nie miałem pojęcia, że może on mieć taką historię. Ciekawe, ilu mieszkańców Drożek o niej wie i o czym sobie myślą pląsając i popijając na organizowanych tam wiejskich zabawach?