Jestem zdenerwowany dwoma rzeczami jeżeli chodzi o ogniska na akcjach:
1. Nie zgłaszacie ich do Państwowej Straży Pożarnej
2. Nie gasicie ich
a po skórze obrywam ja z pretensjami od ludzi z PSP i zwykłych ludzi wiedzących że działam w socjum i że jestem w OSP. Moi drodzy jeszcze jedna sytuacja że będzie trzeba gasić ognisko na następny dzień po akcji Socjum na EA w Kępnie i Stowarzyszenie dostanie mandat i pokryje koszty przyjazdu straży pożarnej(co nie jest takie tanie). Na koniec jedno pytanie: Czy tak dużo czasu zawiera zadzwonienie do PSP??

---

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Strażak to nie zawód...To sposób na życie...

Drogi strażku. W związku z tym, że jesteś w OSP i prawie codziennie jesteś na stronie, czy nie mógłbyś zgłaszać Straży, że mamy akcję i prawdopodobnie będzie ognisko? Byłoby najprościej - tak robiłeś na początku.

A tak w ogóle to do do mnie nikt jeszcze z pretensjami nie dzwonił, a mój numer jest na stronie. Czy aby nie przesadzasz?

nie nie przesadzam no ludzie do mnie dzwonią z pretensjami którzy nie są na stronie a wiedzą o jej istnieniu. Obowiązek dzwonienia do PSP ma organizator akcji, mówiłem o tym Kempenowi przy okazji spotkania na EA 1 listopada gdy taśmą blokowaliśmy bramę. wiem co Jeżeli boicie się dzwonić do PSP dzwońcie do mnie już się poświęcę i zadzwonię. Ale błagam was o jedno gaście te ogniska nie obchodzi mnie czy one się tlą czy nie mają być porządnie ugaszone.

---

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Strażak to nie zawód...To sposób na życie...

podaj mi kto miał do ciebie pretensje i jutro osobiście to wytłumaczę !
poza tym rzeczywiście tak jak wiedźma to napisała, odkąd nie chodzisz na akcje to choć dobrze o nich wiesz jakoś pomijasz milczeniem ten aspekt ! a mogłoby być dużo prościej ...

PRZESADA !!!- strażak trzeba było być na akcji i gasić ( tylko niewiem co )

to się poświęć strażak Ja bym była za tym, aby był to Twój obowiązek, żeby jak jest akcja zadzwonić do straży: masz kontakty, masz wiedzę - wykorzystaj to przed, a nie po Kiedy są akcje to wiesz, bo zawsze jest ogłoszenie

Edytowano 1raz, ostatnia edycja 2010-06-06 21:01:48

no to teraz dałeś czadu nie musisz się poświęcać

nie chodzę na akcje bo pomagam tacie na budowie gdyby nie to byłbym na każdej a za każdym razem mówię żeby dzwonić do PSP o ogniskach to zostaje wyśmiany?? więc staram się być cicho ale dzisiejsze parę telefonów mnie wnerwiło. Nie ważne kto ze straży.

---

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Strażak to nie zawód...To sposób na życie...

Sirena to nie przesada gdyby nie szybki telefon ognsika nie gasił by Macieeeko a PSP które mogło by obarczyć kosztami stowarzyszenie.

---

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Strażak to nie zawód...To sposób na życie...

To czy możemy się umówić, że przed następną akcją zgłosisz to nasze ognisko? Jakby ktoś miał pretensje - podaj mój nr tel 603 93 50 59 - wezmę to na swe prezesowe bary

W sumie to chciałem nie zabierać głosu. Jestem Strażak pełen podziwu dla Twojego zaangażowania i dla Twojej wiedzy z zakresu pożarnictwa ale zastanawia mnie jedna rzecz - widzę wypalane śmieci tlące się przez parę dni na peryferiach Osiedla Kopa, widzę palące się kupy niezbyt dobrze wyschniętej trawy obok byłego dworku w Chojęcinie palące się przez cały weekend, widzę co chwila takie przypadki w Kępnie czy w okolicy - czy sprawiają zagrożenie pożarowe - pewnie, że tak ale dlaczego nigdy nie reaguje tam straż - bo gdyby reagowała to pewnie bym to zauważył, a widzę tylko i wyłącznie problem z palącymi się ogniskami na cmentarzu, raczej z dala od zabudowań, po miesiącu ulew, przy minimalnym zagrożeniu pożarowym.
Rok temu wypalałem śmieci na działce i Pan ze straży, którego lojalnie telefonicznie uprzedziłem o tym -odpowiedział, że jak ktoś z sąsiadów zadzwoni to i tak będą musieli przyjechać. Jeszcze wcześniej razem z Tobą na cmentarzu rozpalaliśmy ognisko i telefonowaliśmy na straż - powołałem się na Ciebie - za Twoją radą a później, również za Twoją radą na Twojego ojca i Pan ze straży zachowując krańcowy obiektywizm, za co w sumie, można go cenić, odpowiedział, że Jego to nic nie interesuje, że ktoś gdzieś tam pracuje, jak będzie zgłoszenie od zwykłego szarego obywatela to i tak będą musieli pojechać i interweniować.
Wypalamy śmieci bo naprawdę jest z nimi problem i nie ma co z nimi zrobić. Miało być łatwiej a będzie trudniej. Od tej pory NA PEWNO będziemy dokładnie gasić każde ognisko, które rozpalimy podczas akcji, bo przecież telefon od jednej osoby wystarczy aby były problemy. Wnioski zostały wyciągnięte, temat uważam za zamknięty.

Edytowano 1raz, ostatnia edycja 2010-06-06 21:07:54

A "Pomógł" dla Macieeeko ktoś kliknął?

na Macieeeko zawsze można liczyć - oj należy mu się to pomógł

Ja podobnie jak Kempen uważam temat za zakończony jak mnie na akcjach nie będzie dajcie info zadzwonię do PSP. Powiedziałem co myślałem

---

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Strażak to nie zawód...To sposób na życie...

strażak przy Tobie Socjum Kępno ze wstydu może się tylko spalić jpg' alt='Podpis' />