Są jacyś botanicy i zoolodzy na stronie? Ewka_609 ma pytanie z shout'a:



Ja tam widziałem np. Orlika pospolitego (Aquilegia vulgaris) (jest na tym zdjęciu na socjum), występuje w stanie dzikim w Polsce, ale jest niezbyt pospolity,
...ale bardziej prawdopodobne, że się przesiał z sąsiadujących z cmentarzem ogródków działkowych.

Z gatunków wszystkim rozpoznawanych, na pewno znajdują się tam olbrzymie ilości trującego i będącego pod ochroną bluszczu pospolitego. Ale o tym chyba nie trzeba nikogo specjalnie informować
Wydaje mi się, że widziałem tam (również chronioną) paprotkę zwyczajną, chociaż nie wiem, czy nie mylę z popularną tam orlicą pospolitą.
Na następną akcję, jaka tam będzie, mogę wlecieć z atlasem roślin Byleby ktoś mi przypomniał dzień przed.

Pisząc o wyjątkowej faunie miałem na myśli głównie drzewostan, myślę, że średni wiek tych większych drzew sięga 120 lat. Ciekawy jestem wyników inwentaryzacji dendrologicznej, która będzie przeprowadzona na cmentarzu od 20 sierpnia bieżącego roku – np w parku miejskim w Kępnie mamy 89 sztuk lipy drobnolistnej, 1 sztukę Lipy szerokolistnej Odm. Strzępolistna oraz 19 sztuk lipy szerokolistnej, co w sumie daje 109 lip – zastanawiam się czy na terenie cmentarza nie ma więcej tych drzew. Pozostałe gatunki drzew rosnące na cmentarzu to robinie akacjowe, dęby szypułkowe ( samoodnawialna dąbrowa rośnie w południowo zachodniej części cmentarza) z których jeden (ten znajdujący się na środku cmentarza – tuż obok kaplicy grobowej von Borcke) zasługuje moim zdaniem na miano pomnika przyrody. Na cmentarzu rośnie też kilka jesionów wyniosłych, z których co najmniej dwa są potężnych rozmiarów a cały cmentarz pełen jest młodych, kilkunasto centymetrowych jesionów. Przy głównej alei prowadzącej do krzyża rosną dwie, bardzo duże sosny wejmutki, trochę dalej topola biała. Dość dużo jest na cmentarzu klonów zwyczajnych, jest klon jawor, kilka umierających brzóz (ze starości w zachodniej części cmentarza, zaraz obok kaplicy), rosną też tutaj kasztanowce, czeremchy, głóg. Myślę, że wyniki szczegółowej inwentaryzacji dendrologicznej przeprowadzanej „pod patronatem” naszego socjum opublikowane będą we wrześniu na naszej stronie . Chciałem w tym miejscu podkreślić, że osobiście uważam ten drzewostan zaraz po wartości zabytkowej zgromadzonych na cmentarzu budynków i nagrobków za największą wartość tego miejsca. Smutnym faktem jest to, że dało się słyszeć głosy przedstawicieli parafii katolickiej, która być może przejmie część cmentarza mówiące o „zrobieniu porządku z drzewami” lub „wiadomo, że dużą część drzew trzeba będzie wyciąć”.
Nie znam dokładnie nawet połowy roślin rosnących „w runie” cmentarza ale kiedyś widywano tam storczyka obuwika rośnie też wspomniany przez Vroo orlik pospolity, kosaćce (te są na pewno z ogródków zawleczone) no i wszechobecny bluszcz.
W zakresie fauny do interesujących zaliczyć należy zająca, lisa, kunę domową, puszczyka, (oba gatunki za swój dom wybrały kiedyś grobowiec von Borcke), dudka, krętogłowa, dzięcioła małego, stałą dużą populację kowalika, mrówkę rudnicę (jest mrowisko), całe mnóstwo motyli w tym czerwończyk fioletek i czerwończyk nieparek zalatujące z Mokrych Łąk.
Być może nie są to jakieś wyjątkowe przykłady ale proszę wziąć pod uwagę, że cmentarz znajduje się w mieście, przy ruchliwej drodze i nie jest fragmentem lasu.
Poprzez aleje kasztanowców i bliskość ogródków działkowych oraz łąk zwierzęta mają możliwość migracji.
Wspomniane przeze mnie gatunki zwierząt i roślin zielnych nie są w żadnym wypadku zbiorem kompletnym, zdaję sobie sprawę, że nie wymieniłem nawet małej części z nich.
Próbowałem w tym roku skłonić kogoś z miejscowych biologów do opisania „opisu flory naczyniowej cmentarza EA w Kępnie” ale wycofywali się, bo to zbyt żmudne i trudne zajęcie – tego typu opis został już zrobiony np. na cmentarzu w Czernymlesie, wydawało mi się, że był kiedyś umieszczony na stronie, teraz go nie widzę.

Fajnie, że zwracasz uwagę na rośliny! Bluszcz pospolity faktycznie jest trujący (szczególnie owoce), ale też pożyteczny i chroniony, więc ważne, żeby go nie niszczyć. Co do paprotki, to orlica pospolita jest znacznie częstsza, ale warto sprawdzić z atlasem – może faktycznie trafiła się perełka. Super pomysł z tym atlasem na następną akcję, na pewno pomoże w identyfikacji i będzie ciekawie!
.