Kilka słów o PRAWDOPODOBNIE zlikwidowanym cmentarzu pomiędzy wsiami Kuźnica Trzcińska a Pomiany, na prośbę Wiedźmy Margo Zlikwidowany cmentarz (wg. pewnych przesłanek, tylko w moim mniemaniu) istnieje pomiędzy Kuźnicą Trzcińską a Pomianami. Według moich NIEPOTWIERDZONYCH INFORMACJI I DOMYSŁÓW praktycznie na zakręcie za salą OSP w Kuźnicy. Na tamtym obecnie nieistniejącym cmentarzu spoczywa w spokoju (na obecnie polu nieświadomego człowieka) ok. 300 żołnierzy szwedzkich ze swoim dowódcą, poległych w czasie bitwy pod Pomianami w czasie potopu szwedzkiego. W bitwie udział wzięła głównie (jeśli nie tylko) ludność z okolicznych wiosek. O tym, że kości poległych tam PRAWDOPODOBNIE są - wiem przez przypadek. Zdarzenie to było przyczyną zmiany miejsca zamieszkania mojej rodziny jakieś 75-80 lat temu (przenieśli się w centrum wioski). Po prostu jeden z braci mojego dziadka bawiąc się na tyłach domu (kierunek na Pomiany) z kolegą dokopali się do kości jakieś osoby. Tamtem dom znajdował się kiedyś mniej więcej w tym miejscu: http://maps.google.com/maps?q=51.165975,18.042575&num=1&t=h&sll=51.166182,18.041825&sspn=0.001531,0.004823&ie=UTF8&ll=51.166085,18.042555&spn=0.001423,0.004823&z=18&iwloc=A Nie istnieją nawet ruiny, gdyż później w tym miejscu wydobywano glinę (w miejscu, gdzie podejrzewam istnienie grobów ziemia jest już bardziej piaszczysta i gliny nie wydobywano). Dokładniej nie potrafię określić, ale PODEJRZEWAM, że cmentarz znajduje się w kierunku Pomian, po tej stronie drogi, PRAWDOPODOBNIE gdzieś do wysokości zakrętu, a zaczyna się kilkanaście metrów za wyznaczonym przeze mnie punktem. Co ciekawsze gdy za dzieciaka powiedziałem o tym w szkole, nauczycielka mało mnie nie wyśmiała. Ale jednak zaintrygowałem ją tą opowieścią o bitwie pod Pomianami, gdzieś tam pogrzebala i faktycznie coś było na rzeczy. Kolejną przesłanką na istnienie miejsca pochówku wspomnianych żołnierzy szwedzkich są słowa dr Anny Stachowskiej z UMK w Toruniu. Na jej stronie (http://www.stachowska.com/miejscowosci/trzcinica.html) znalazłem fragment, który mnie zaintrygował: "Trzcinica często nękana była przez wojny i klęski żywiołowe. Wiemy, że ziemie te zostały zdziesiątkowane przez najazdy tatarskie a podczas Potopu Szwedzkiego stacjonowały tu wojska najeźdźcy w liczbie ok. 200-300 żołnierzy, siejąc strach i zniszczenie wśród chłopstwa. Podobno doszło nawet do bitwy między chłopami a szwedzkim oddziałem." Później w prywatnej korespondencji (dotyczącej innego tematu) wspomniała o tym oddziale następującymi słowami: "Pamietam ze kiedys w metrykach trzcinckich odnalazlam rowniez pozniejsze metryki dotyczace pochowku zolnierzy. W tej chwili nie mam na wierzchu tych dokumentow ale poszukam i jak tylko znajde to przesle to Panu. Sprawa byla ciekawa o tyle, ze akt dotyczyl wlasciwie jedynie pogrzebu dowodcy ale w akcie rowniez podano ze innych zolnierzy pochowano na miejscu bitwy. Nie umiem teraz okreslic jakich lat to dotyczylo ale z pewnoscia XVIII wieku." Muszę przypomnieć się o te metryki Sprawa wydaje się naprawdę ciekawa i warto poświęcić jej trochę uwagi.
Edytowano 4razy, ostatnia edycja 2010-08-27 15:22:39
Jesli potop z 1651 to nie jest XVIII wiek.
Plany przemarszy wojsk szwedzkich mozna znalesc w archiwum w Sztokholmie,czesc map z terenow polskich jest dostepna w internecie.
Inna mozliwosc to w imie wiary tez sie na naszym terenie zdrowo zwalczali. Tak wcale bym sie nie zdzwil gdyby to byl cmentarz ofiar roznych wyznan.
Z tego co w materialach internetowych znalazlem o armi szwedzkiej mozna mowic od 1700 roku wczesniej byly to oddzialy poszczegolnych szlachcicow czy rycerzy. W drugim "potopiiiii" czyli od 170222bylo tych szwedow ok.30.000.
Z tym mordowaniem to ??? ale naladanieznacznych kontrybucli to jest dosc sporo sladow pisanych.
Znam piekne opowiastki o szwedach z miasta Ostrzeszowa. Wszystko sie proboszczowi snilo w latach 191x.
Nie myslal ze przez ten przeklety internet wiele mozna znalesc.
Pozdrawiam
Zlikwidowany cmentarz (wg. pewnych przesłanek, tylko w moim mniemaniu) istnieje pomiędzy Kuźnicą Trzcińską a Pomianami. Według moich NIEPOTWIERDZONYCH INFORMACJI I DOMYSŁÓW praktycznie na zakręcie za salą OSP w Kuźnicy. Na tamtym obecnie nieistniejącym cmentarzu spoczywa w spokoju (na obecnie polu nieświadomego człowieka) ok. 300 żołnierzy szwedzkich ze swoim dowódcą, poległych w czasie bitwy pod Pomianami w czasie potopu szwedzkiego. W bitwie udział wzięła głównie (jeśli nie tylko) ludność z okolicznych wiosek.
O tym, że kości poległych tam PRAWDOPODOBNIE są - wiem przez przypadek. Zdarzenie to było przyczyną zmiany miejsca zamieszkania mojej rodziny jakieś 75-80 lat temu (przenieśli się w centrum wioski). Po prostu jeden z braci mojego dziadka bawiąc się na tyłach domu (kierunek na Pomiany) z kolegą dokopali się do kości jakieś osoby.
Tamtem dom znajdował się kiedyś mniej więcej w tym miejscu:
http://maps.google.com/maps?q=51.165975,18.042575&num=1&t=h&sll=51.166182,18.041825&sspn=0.001531,0.004823&ie=UTF8&ll=51.166085,18.042555&spn=0.001423,0.004823&z=18&iwloc=A
Nie istnieją nawet ruiny, gdyż później w tym miejscu wydobywano glinę (w miejscu, gdzie podejrzewam istnienie grobów ziemia jest już bardziej piaszczysta i gliny nie wydobywano). Dokładniej nie potrafię określić, ale PODEJRZEWAM, że cmentarz znajduje się w kierunku Pomian, po tej stronie drogi, PRAWDOPODOBNIE gdzieś do wysokości zakrętu, a zaczyna się kilkanaście metrów za wyznaczonym przeze mnie punktem.
Co ciekawsze gdy za dzieciaka powiedziałem o tym w szkole, nauczycielka mało mnie nie wyśmiała. Ale jednak zaintrygowałem ją tą opowieścią o bitwie pod Pomianami, gdzieś tam pogrzebala i faktycznie coś było na rzeczy.
Kolejną przesłanką na istnienie miejsca pochówku wspomnianych żołnierzy szwedzkich są słowa dr Anny Stachowskiej z UMK w Toruniu.
Na jej stronie (http://www.stachowska.com/miejscowosci/trzcinica.html) znalazłem fragment, który mnie zaintrygował:
"Trzcinica często nękana była przez wojny i klęski żywiołowe. Wiemy, że ziemie te zostały zdziesiątkowane przez najazdy tatarskie a podczas Potopu Szwedzkiego stacjonowały tu wojska najeźdźcy w liczbie ok. 200-300 żołnierzy, siejąc strach i zniszczenie wśród chłopstwa. Podobno doszło nawet do bitwy między chłopami a szwedzkim oddziałem."
Później w prywatnej korespondencji (dotyczącej innego tematu) wspomniała o tym oddziale następującymi słowami:
"Pamietam ze kiedys w metrykach trzcinckich odnalazlam rowniez pozniejsze metryki dotyczace pochowku zolnierzy. W tej chwili nie mam na wierzchu tych dokumentow ale poszukam i jak tylko znajde to przesle to Panu. Sprawa byla ciekawa o tyle, ze akt dotyczyl wlasciwie jedynie pogrzebu dowodcy ale w akcie rowniez podano ze innych zolnierzy pochowano na miejscu bitwy. Nie umiem teraz okreslic jakich lat to dotyczylo ale z pewnoscia XVIII wieku."
Muszę przypomnieć się o te metryki
Sprawa wydaje się naprawdę ciekawa i warto poświęcić jej trochę uwagi.
Edytowano 4razy, ostatnia edycja 2010-08-27 15:22:39