Odświeżam temat.
Czy oprócz wspomnianych w niniejszym temacie mogił żołnierzy napoleońskich, wiadomo może jeszcze o innych ?

Z moich poszukiwań oraz wiedzy na tym portalu wynika że takie mogiły BYŁY lub SĄ :

1. Na nieistniejącym cmentarzu katolickim koło górki wiatrakowej. Informacja zawarta w artykule Kempena.

2. na szlaku napoleońskim w Darnowcu.

3.Ponoć w Bralinie gdzieś w okolicy dzisiejszego motelu (wg informacji od Bralina).
Czy wiadomo coś więcej na ten temat? Co się stało z tymi mogiłami?

4. Wpis Katona: Mogiła żołnierzy napoleońskich znajduje się przy drodze leśnej pomiędzy Biadaszkami koło Opatowa a Kuźnicą Skakawską, za skrzyżowaniem z drogą w kierunku rzeki Niesob chyba na 2 skrzyżowaniu (dawno tam nie byłem) po prawej stronie (jest jeszcze niewielki kopiec). Podobno do tej pory tam straszy ;-). Mieszkańcy Biadaszek wiedzą dokładnie.
Wpis Wiesława-72 dotyczący tego samego: ,,Mogiła ( kopiec ) przy drodze Biadaszki - Kuźnica Skakawska faktycznie jeszcze istnieje, chociaż obecnie jest porośnięty młodym drzewostanem, co jest brakiem wyczucia lub niewiedzą władz Lasów Państwowych którzy są właścicielami tego gruntu. A czy tam straszy....hm .....kiedyś sprawdzałem......siedząc tam o północy .....i nic''
,,....oto namiar na kopiec- mogiłę żołnierzy napoleońskich.

N 51˚ 15΄ 50,30˝
E 18˚ 07΄ 31,08˝

Powodzenia przy karczowaniu.''

Może jednak ktoś dotarł do tego miejsca i obfotografował?

5. Wpis Piotrka 880129: ,,Mogila żołnierzy napoleońskich znajduje sie w Krążkowach w stronę Olendrów, między zakładem Rakowskiego a nowym osiedlem.Miejsce łatwo poznać bo stoi tam stary krzyż z 1866 roku.''
Czy mamy zdjęcie tego miejsca?

6. W Grabowie w kościele poklasztornym pochowany był francuski generał zamordowany przez mieszczan.

Pod Remiszówką, ale bardziej w kierunku Żurawinca niż Wesołej jest grób Polaka ukrywającego się w lesie podczas wojny. Został on zastrzelony przez Niemca mieszkającego w Remiszówce.
Ów zastrzelony poprosił Polaka będącego na służbie u Niemca o przyniesienie jedzenia. Jedzenie dostał, ale jednocześnie został wystawiony Niemcowi (służący chyba świadomie o tym powiedział Niemcowi)...
W odwecie Niemcowi spalono w nocy stodołę. Co z kolei pociągnęło za sobą odwet Niemców i wywieziono do obozu Polaków - sąsiadów Niemca.

W Łęce Mroczeńskiej pod kapliczką leżą konfederaci barscy.