Zobacz temat
 Drukuj temat
Knajpy Kępna
lampard_33
#81 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 22:29
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Taaa Slawas ja tę piwniczkę zwałem Galerią i lubiłem jej klimacik [quote]Slawas napisał/a:
lampard, chyba o tym samym lokalu mówimy Grin
 
Slawas
#82 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 22:32
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

lampard_33 - przesiedziałem tam sporo czasu za szkolnych czasów Wink
 
efkama
#83 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 22:59
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

w Piwniczce zaliczałam pierwsze automaty do gier ;-)
 
lampard_33
#84 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 23:01
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Możliwe że siedzieliśmy razem ??? Do tej pory pamiętam miłą obsługę w tym lokaluusmiech
 
efkama
#85 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 23:08
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

lampard 33 - wszystko możliwe ;-))) bo to tak już jest że piszemy wirtualnie nie wiedząc nawet czy się na codzień nie mijamy na ulicy Grin

a czy ktos Max-a na PKS pamięta ???
 
Slawas
#86 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 23:14
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Pamiętam, czasami po frytkach tam chodziliśmy Wink
 
lampard_33
#87 Drukuj posta
Dodany dnia 31-01-2009 23:49
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

A pamiętacie Hubertusa następce -Przemka
 
jodla_jodla
#88 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 15:42
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

A Prince gdzie był? bo nie wiem czy dobrze myślę.
Na Osinach wysiadamy pod "U Siwego" i moja koleżanka czyta napis nad tym przybytkiem "o bu wie" (do dzisiaj nie wiem dlaczego...tak naprawdę umiała czytać...)(nie wiem czy ktoś w sumie skuma ten dowcip)
 
nyna_07
#89 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 17:09
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Prince był na Marcinkowskiego za plebanią kościoła ewangielickiego. Sprzedają tam teraz chyba kserokopiarki itp.
 
lakira
#90 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 17:51
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Od 20 lat mam sporadyczny kontakt z usługami gastronomicznymi Kępna , ale pamiętam trochę starsze dzieje . W " Nowym Świecie " p. Wacek zawsze polecał ciasteczko i nawet jeżeli było niezbyt świeże nikt nie ośmielił się odmówić tak sympatycznemu człowiekowi . W tym samym lokalu bywały poranki muzyczne w niedzielę , przez jakiś czas były popołudnia z muzyką , czasem sam fortepian , czasem klawisze i perkusja . W motelu " Za miedzą " bywały dancingi ze striptisem , a muzycy z zespołu " Ramiro " wyłapywali fruwającą garderobę .
 
efkama
#91 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 23:40
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

jodla_jodla napisał/a:
A Prince gdzie był? bo nie wiem czy dobrze myślę.
Na Osinach wysiadamy pod "U Siwego" i moja koleżanka czyta napis nad tym przybytkiem "o bu wie" (do dzisiaj nie wiem dlaczego...tak naprawdę umiała czytać...)(nie wiem czy ktoś w sumie skuma ten dowcip)



ja niestety nie skumałam albo jakaś trauma sie odzywa albo starość mnie chwyciła w objęcia usmiech
 
lampard_33
#92 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 23:44
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

efkama nie przejmuj się byc może chodzi o póżną porę - bo ja też tego nie kumam
 
efkama
#93 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 23:52
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

ale ja już to wcześniej czytałam !!! nie skumałam więc sobie zostawiłam na później, że może wieczorkiem załapię ... i tak ze cztery podejścia były !!! a myślałam że jestem całkiem kumata Grin
 
lampard_33
#94 Drukuj posta
Dodany dnia 01-02-2009 23:55
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

szczerze - zrobiłem tak samo i już nie wiem co ze mną nie tak. Jutro spytam znajomych jak nie zrozumieją to odetchnę
 
Slawas
#95 Drukuj posta
Dodany dnia 02-02-2009 09:52
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Ja zrozumiałem, że "bu" coś "wie" Grin Ale ja zawsze miałem pokrętny pomyślunek Grin Grin
 
lampard_33
#96 Drukuj posta
Dodany dnia 02-02-2009 11:32
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

 
nyna_07
#97 Drukuj posta
Dodany dnia 02-02-2009 12:42
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Ale oco chodzi
 
jodla_jodla
#98 Drukuj posta
Dodany dnia 02-02-2009 12:57
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

to jest taki dowcip bez sensu właśnie,
trzeźwa dziewczyna była (jeszcze) , a zamiast "U Siwego" czytała "obuwie" , do dzisiaj nie wiem dlaczego, może litery były jak z jakiegoś obuwniczego????? i do dzisiaj mnie to śmieszy, ale pewnie trzeba było przy tym być
 
nyna_07
#99 Drukuj posta
Dodany dnia 02-02-2009 13:12
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

Masz rację chyba trzeba było tam byc aby zakumac dowcip usmiechusmiechusmiech
 
lampard_33
Dodany dnia 02-02-2009 13:13
Postów:
Data rejestracji: 01.01.70

aaaaaaaaaaaaa..... teraz rozumiem dobreusmiech. Miałem podobny przypadek - siedziałem z kolegą na pivku pod parasolem i podjechał samochód firmowy z lodami augusto. Mój kolega przymrużył oczy i ze 100-tu % przekonaniem przeczytał ciugusto usmiech
 
Przejdź do forum:
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Monografia Kępna z 1815

Czytaj publikację


bądź pobierz książkę
(ok. 35MB)
Do zobaczenia Efka![0]
Kalendarz

Brak wydarzeń.

Złap nas w sieci NK  FB  BL  TVN24
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Leczenie AMD
· Magnesy stolarskie?
· Części samochodowe?
· prezent dla mamy
· Czy miał ktoś proble...
· Prezent dla taty
· Kępno.Węzeł kolejowy.
· Friederike Kempner -...

Losowe tematy
· Z dziejów Polski Po...
· Władysław Turowski ...
· Kościół Ewangelicko...
· cmentarz w Kępnie
· Turniej piłkarski k...
Najwyżej oceniane zdjęcie
Zdjęcie miesiąca Kwiecień
Kościół na Pólku widziany znad stawu Brzezisko
Liczba ocen: 1
Punktów: 5
Archiwum
44,401,652 unikalne wizyty