Kto pamięta nazwy knajp waszej młodości? Cechowa, Nowy Świat, "Krzyżański", Pod Łabędziem, Bar Targowy, "Frącek", Wpisujcie następne!

i najlepiej jakbyście wpisywali obecną lokalizację

Krzyżański ??? gdzie to było ???

Była taka knajpa na rogu Warszawskiej i Lipowej. Sprzedawano tam chyba wyłącznie kuflowe piwo. Zimą można było kupić grzane z sokiem! A grzano je prądem poprzez włożenie takiej szklanej, przeźroczystej grzałki do kufla.

wcześniej czy potem był tam ZURIT ???

Po drugiej stronie, teraz jest tam skwerek.

No i była jeszcze Mocca /chyba?/

"Frącek" był na skwerku między ZURiT-em a kwiaciarnią Mońki obecną.

Eee, to był Krzyżański, Frącek był po drugiej stronie Lipowej, na Marcinkowskiego, tam gdzie obecnie jest zakład fotograficzny. Tak mi się wydaje.

a tą knajpę to pamiętam !!! raczej taka speluna to była ! podobna była na dołku obok kina ! i tym sposobem jedną dopisałam do listy tylko jak ona się nazywała ? bo chyba nie "na dołku" ;-))) jeszcze był Kaprys , Max, Piwniczka ...

A w Nowym Świecie to za mojej młodości grała jeszcze kapela cygańska.

ja w Nowym Świecie byłam może ze dwa razy ale coś mi się z tą kapelą kojarzy ... jeszcze trzeba tutaj dodać Motel za miedzą choć był już w Chojęcinie ale bardzo popularny jednak !!!

To już późniejsze dzieje. Uczęszczając po nauki do LO robiliśmy czasem rajd turystyczny " Szlakiem knajp kępińskich". Zaczynało się w Przemku za torami na osiedlu. Założenie było takie, że w każdej knajpie wypija się piwo i idzie do następnej. Rzadko komu udawało się dotrzeć do "Pod Łabędziem".

Antyczek, faktycznie, masz rację, "Frącek" był tam gdzie fotograf.
A koło kina to był "Dołek", ale rzeczywistej nazwy nie kojarzę.
No i nieśmiertelna "Oaza" oraz "Texas" )

Texas to już chyba jest całkiem świeży !!! ale też nie miałam "przyjemności" zaliczyć ;-) a Za miedzą skojarzyło mi się głównie z pożarem jaki tam był !!!

A wiecie gdzie był bar Targowy?

też tam nie byłam ale niech się skupię ... czy na Wawrzyniaka ? kiedyś Baranowska ? tuż przy obecnym skrzyżowaniu z Kwiatową ?

Brawo!

A o Centralnej chyba nie wspomnieliście, a byłam tam na zabawie karnawałowej, przygrywało RAMIRO/chyba dobrze pamiętam/chociaż to było wieki temu........

Ramiro znane jest do dziś !!! przynajmniej w moim roczniku bo niżej to pewnie nie bardzo ;-))) z Centralną miałam wspólne podwórko a co za tym idzie kubły na śmieci a co za tym z kolei idzie , stada szczurów więc moje skojarzenia z centralną nie są zbyt piękne ;-)