ja kupuję wołowinę, wieprzowinę i drób i po ugotowaniu sam mielę

dawajcie jakieś przepisy, bo dzisiaj spędziła trochę czasu próbując znaleźc coś w necie ale wiadomo sprawdzone najlepsze

---

By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.

zupę z głów od karpi lubię ale przepisu nie znam, moja mam ją robi, pychota

a zupę z głów to ja robię ale nie jako rosół tylko grzybową z grzybów suszonych
do takiego rosółku trzeba dużo pory dać do gotowania !

Edytowano 1raz, ostatnia edycja 2009-12-16 21:30:47

anolipe wigilijne czy na później - czyli mięsne ? mnie też by się coś nowego przydało !

na później, w kompetencje Mamy i Cioci nie wchodzę

---

By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.

na później to ja same tradycyjne zawsze mam jakieś zwijańce, kaczki, schaboszczaki - nuda

no to dawaj przepisy na te "nudy"

---

By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.

Karkówka w białym winie
składniki:karkówka ok.1,5 kg
ketchup pikantny
przyprawa curry
2 zupy cebulowe Knorr
8 główek cebuli
szklanka białego wytrawnego wina
sól,pieprz,olej
naczynie żaroodporne do zapiekania /raczej
głębsze/
karkówkę kroimy w 1cm plastry ,delikatnie rozbijamy,przyprawiamy solą i pieprzem.Odstawiamy na 1 godz, do lodówki.W tym czasie obieramy cebulę,kroimy w plastry i smażamy na oleju,na złoty kolor.W miseczce mieszamy ketchup+ curry/na 1/2 but.ketchupu czubata łyżeczka przyprawy/ Wyjmujemy karkówkę z lodówki,plastry z każdej strony smarujemy mieszanką ketchupu z curry.W naczyniu żaroodpornym układamy warstwami po kolei: na spód smażoną cebulkę na to plastry karkówki,posypujemy je zupą cebulową,znów smażona cebulka,karkówka,zupa cebulowa i tak dopóki nie ułożymy wszystkich plastrów karkówki,na wierzchu musi być cebulka smażona.Na końcu zalewamy szklanką białego wina/może być więcej/.Pieczemy w piekarniku ok,1.5 godz.w temp ok 180*c. SMACZNEGO jak ktoś by miał pytania,odpowiem

brzmi super, pewnie pychota - spróbuję zrobić - choć mam nadzieję, że to łatwe

Może niekoniecznie na święta, ale dosyć dobre i chude
SKŁADNIKI:
- pierś z indyka ok 2kg (lub schab, szynka - osobiście nie robiłem)
- 2l wody
- 1/3-1/2 szklanki soli ( wedle smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli jest płaski jak w przypadku schabu można dać mniej jeśli jest to bryłka mięsa np. łopatka, szynka to można dać więcej)
- łyżka cukru
- 1/2 płaskiej łyżeczki pieprzu naturalnego
- 1/2 płaskiej łyżeczki pieprzu ziołowego
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki majonezu
- inne przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, kolendra oraz inne wedle własnego uznania, ja dodałem około łyżki majeranku

WYKONANIE:

Wieczorem wodę wymieszać ze wszystkimi przyprawami i majonezem (najlepiej trzepaczką wtedy majonez rozbija się na takie małe kuleczki). W przypadku, gdy do produkcji użyliśmy mięsa peklowanego, wody do gotowania nie solimy ! Całość zagotować i wystudzić. Do zimnej zalewy dodajemy mięso. Doprowadzić pod przykrywką do wrzenia i pogotować 5 minut. W takim stanie zostawiamy mięso w garnku przykrytym pokrywką na całą noc. Rano znów doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 5 minut. Pozostawiamy mięso w zalewie do wystygnięcia. Kiedy zalewa zupełnie wystygnie wyjmujemy mięso i gotowe.

Uwagi:
Mięso wkładam do garnka w którym będzie się gotować, taki by mięso się swobodnie mieściło lecz by nie był za duży (trzeba wtedy dużo wody/zalewy) zalewam wodą by zostało przykryte, wyjmuje mięso i mierzę ile tej wody. Proporcjonalnie do ilości wody stosuję ilości składników

Smacznego ;-)

na 100 % to będzie w moim menu na któryś dzień świąt fajnie się zapowiada