Ten orzeł może uchodzić za polski herb, ale chyba nie nasi rodacy go stawiali. Zarówno na fotkach przedwojennych, jak i tych wykonanych wtedy, gdy był tu Wartheland, siedzi on sobie całkiem spokojnie (znaczy się ten orzeł). Ciekawe, jaka była myśl przewodnia pomysłodawców umieszczenia tego ptaka w tym miejscu? I kiedy go tam zainstalowano? Zdaje się, że w 1912. Jeśli tak, to jest to orzeł internacjonalistyczny . I chyba dobrze!!!
Ja również mile wspominam orła zdobiącego okno mojej klasy VIII"C" 1961/62, tym bardziej że z biegiem lat historia o jego "dosiadaniu" zmieniała "bohaterów" tego incydentu. Tak się składa że to ja byłem pierwszym "latającym na orle", wynikła z tego niezła afera, z dywanikiem u dyr. Szajnermana włącznie. Później było pewnie wielu naśladowców.
Pozdrawiam Adam Kaźmierczak.
W roku szkol.1962/63 jedno z okien mojej klasy było za orłem.Zdarzało się,że orła koronowaliśmy doniczką kwiatów.Głowa jego była płaska więc nie było problemu postawic tam doniczkę.Zdarzyło sie nawet,że Antek Bansiak usiadł na jego głowie.
Widać,że mocna konstrukcja.