Wiele, wiele razy przechodziłem tędy idąc po mleko na Osiny. Trasa wiodła przez ogródki,lub drogą obok kina, potem "rakarni". Latem, przy okazji wynorałem się trochę.Przechodziło się pod mostem po lewej stronie. Teraz widzę tam płot. Idą w górę rzeczki dochodziło się do "Białego Młyna".
Całkowicie zgadzam się z wypowiedziami SIRENY32 i PANARYSIA.
Na szlojse/ślojse mozna było również dojść również idąc ulicą Walki Młodych(k/kina)w kierunku przejazdu kolejowego i dalej drogą przez łąki.Droga ta w ostateczności wychodziła na ul.Wrocławską za wodociągiem.
Idąc dróżką przebiegającą przez most w kierunku na lewo doszlibyśmy do kina w Kępnie. Zdaje się, że dokładnie w tym miejscu, przed tym mostkiem, dziś przebiega obwodnica na krajowej "ósemce"
Dla dziciaków z przedmieścia było to miejsce do kąpania się - szczególnie dla chłopców bo dziewczyny bały się będących tam raków.Mówiło się - idziemy się norać na Szlojsę.