Urodzona w Opatowie. Dzieciństwo spędziła w Drożkach. Poetka i pisarka, zwana "śląskim łabędziem" lub "żydowskim słowikiem" ze względu na niezwykły komizm jakim posługiwała się. Walczyła o prawa człowieka i obywatela. Pochowana na cmentarzu żydowskim we Wrocławiu przy ul. Ślężnej.
I live in the New York City area and am descended from one of Friederike Kempner's relatives. I have researched her at length and have recently finished writing a play about her, called, "The Silesian Swan," copyright by Gabrielle Jonas I wrote the play in English, and a German scholar who liked it has translated it into German. I'd like to see it translated into Polish as well, and the Rychtal area be the first place it is shown. Anyone have a notion of the possibility of that occurring? I can be reached at gbrlljns@gmail.com
Link w poprzednim komentarzu nie działa, więc zamieszczam jej biogram z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN: Kempner Friederike (1828 Opatów – 1904 Gierczyce) – pisarka, poetka.
Friederike urodziła się w zamożnej rodzinie żydowskiej niedaleko Kępna. Odebrała edukację domową. Rezydowała w swojej posiadłości Friederikenhof w Rychtalu pod Kępnem. Tam powstawały jej utwory – nowele, dramaty oraz wiersze. Była bardzo zaangażowana społecznie, m.in. opiekowała się chorymi, walczyła o prawa kobiet, reformę więziennictwa w Prusach, domagała się zmiany przepisów cmentarnych, powszechności oświaty, zakazu wykonywania operacji na żywych zwierzętach w celach badawczych oraz ubogimi. Tworzyła poezję w zamierzeniu poważną, mającą jednak komiczny wydźwięk. Określano ją mianem „śląskiego łabędzia” lub „żydowskiego łabędzia”. Zmarła w swoim majątku i została pochowana na starym cmentarzu żydowskim przy ul. Ślężnej we Wrocławiu. https://sztetl.or...friederike.
Bardziej szczegółowe są na https://de.wikipe...ke_Kempner i https://en.wikipe...ke_Kempner
W przyszłym roku będzie 110 rocznica śmierci F. Kempner. Nigdzie nie widzę tłumaczeń jej tekstów na polski. Myślę, że takie tłumaczenia byłyby wartością dodaną dla kultury, szczególnie dla jej krajan. Poza tym, to ciekawa forma nauki języka niemieckiego.
Pozwolę więc sobie zacząć.
Utwór "Poniatowski" mówi o śmierci Józefa Poniatowskiego w wodach Białej Elstery pod Lipskiem.
Oryginał Fryderyki Kempner:
Poniatowsky
Ich saß am Fuß des Berges
Und träumte mancherlei,
Die kleine, frische Elster,
Sie plätscherte vorbei.
Was hast Du zu erzählen,
Du schmales Silberband,
Was wir nicht schon gehöret,
Was uns nicht schon bekannt?
Was Dir bekannt geworden
Durch der Geschichte Mund,
Das waren bunte Muscheln,
Doch Perlen beut mein Grund.
Ich saß am Fuß des Berges,
Und träumte mancherlei,
Die kleine, frische Elster,
Sie plätscherte vorbei.
Komm her, laß Dir erzählen,
Du fremdes Menschenkind,
Einstmalen Roß und Reiter
In mir versunken sind.
Versteh' mich recht, dem Polen
Die Hoffnung gänzlich sank;
Er stürzt sich in die Tiefe, -
Es hieß: daß er ertrank;
Er lebt in meinen Fluten,
Singt nächtlich einen Sang,
Wie ein Gebet so klingt es,
Doch traurig, weh und bang;
Er lebt in meinen Fluten
Und weint um's Vaterland,
Die Tränen werden zu Perlen,
Man fischt sie an das Land.
Siedziałem u podnóża góry
Zupełnie rozmyślony,
Mała, rześka Elstera
Pryskała na strony.
Co masz do powiedzenia,
Wąska, srebrna wstęgo,
Czego jeszcze nie wiemy,
Co nas ominęło?
To, o czym rozmawiały
Z tobą usta dziejów,
To były barwne muszle,
Które perły kryją.
Siedziałem u podnóża góry
Zupełnie rozmyślony,
Mała, rześka Elstera
Pryskała na strony.
Zbliż się, a opowiem ci,
Obca ty dziecino,
O jeźdźcu, który na wierzch
Z mej toni nie wypłynął.
Zrozum mnie dobrze, ten Polak,
Nadzieję dlań stracono;
Zanurzył się w głębinie, -
Mówiono, że utonął;
On w mych żyje rozlewiskach,
I nocami śpiewa pieśni,
brzmią wtedy jak modlitwy
Pełne lęku i boleści;
On w mych żyje rozlewiskach
I płacze za swym krajem,
Jego łzy się mienią w perły,
Tutaj poławiane.
Józef Poniatowski wg Wikipedii: "polski generał, minister wojny i Wódz Naczelny Wojsk Polskich Księstwa Warszawskiego, marszałek Cesarstwa Francuskiego, członek Rady Stanu Księstwa Warszawskiego".
I tu warto zaznaczyć, że za 12 dni będzie dwusetna rocznica jego śmierci opisanej w powyższym wierszu! Tak więc okazja goni okazję.
Dzisiaj się o Niej dowiedziałem, ciekawą biografię ma. Ona była bardzo słynna w Niemczech, ale pisała o Polsce też. Jest gdzieś upamiętniona w okolicy?
F. Kempner zmarła w 1904 r. we własnym majątku Friederikenhof koło Rychtala. Porównanie starych map niemieckich ze współczesną prowadzi do wniosku, że to są dzisiejsze Gierczyce (pomiędzy Drożkami i Remiszówką). Nigdy tam nie byłem. W związku z tym mam pytanie, może ktoś się orientuje - czy zachowało się tam coś z zabudowań majątku? Pozdrawiam