Dziś 21 rocznica śmierci ks. Antoniego Menzla - cytat z jego nekrologu uzyskanego z Diecezji Opolskiej:

..."Odszedł niespodziewanie, dwa dni po wyjściu z oddziału chirurgicznego. Nagle zasłabł. Pogotowie zabrało ks. Antoniego na oddział wewnętrzny kluczborskiego szpitala rejonowego. W dniu, w którym św. Mikołaj nagradza dobre dzieci, najwyższy Kapłan obdarzył ks. radcę Antoniego Menzla nagrodą za wierną służbę. Odszedł zaopatrzony na drogę do Wieczności sakramentem namaszczenia chorych, a w dniu śmierci też Komunią św., która okazała się prawdziwie wiatykiem, pokarmem na drogę…
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Kluczborku i w Chudobie. W uroczystości pożegnalnej , która odbyła się w niedzielę 10 grudnia, w kościele Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych w Kluczborku uczestniczyło około 40 kapłanów i bardzo wielu wiernych. Nie mogło zabraknąć chóru parafialnego ARSIS i oczywiście ukochanego zespołu orkiestry dętej z Chudoby. Uroczystości Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył dziekan kluczborski, ks. radca Franciszek Drenda, a kazanie wygłosił niżej podpisany. Po nabożeństwie pożegnalnym trumna ze zwłokami zmarłego Kapłana została przewieziona do kościoła parafialnego w Chudobie, gdzie duszpasterzował blisko 33 lata.
Jak bardzo zżył się z parafianami w Chudobie niech świadczą słowa, które zapisał w testamencie: Moje doczesne szczątki niech spoczną i będą złożone na cmentarzu w Chudobie, w cieniu kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, w pobliżu grobu mojego ukochanego śp. Stryja, ks. Józefa Menzla oraz wśród moich niezapomnianych i kochanych bardzo gorąco parafian, z którymi zżyłem się naprawdę serdecznie przez wiele lat duszpasterskiej pracy. Jako ojciec duchowny Parafii uważałem wszystkich mojej opiece duszpasterskiej powierzonych wiernych za moje Dzieci Duchowne – dzieliłem z nimi smutki i radości, za co doznałem z ich strony wiele uczuć szczerej wdzięczności i dowodów przywiązania. Za wszystko składam moim Ukochanym Parafianom przy otwartej trumnie moje szczere kapłańskie „Bóg zapłać”!
W chudobskim kościele wierni czuwali na modlitwie do północy w niedzielę i od wczesnego rana w poniedziałek, w dniu pogrzebu Mszy św. pogrzebowej przewodniczył ks. biskup Jan Bagiński, który w bardzo serdecznych słowach przedstawił drogę życiową śp. ks. Antoniego i jego służbę Ludowi Bożemu. W pogrzebie uczestniczyło około 80 duchownych, w tym pastor parafii ewangelickiej z Kluczborka ks. Henryk Schroder, i rzesza wiernych. I tak powierzyliśmy Panu Bogu śp. radcę Antoniego Menzla, którego życie, podobne było do dojrzałego snopa złocistego zboża, jakie wydaje urodzajna wielkopolska i śląska ziemia. Niech spoczywa w pokoju! Amen.
Ks. Edmund Podzielny”
Koniec cytatu.

i tutaj należy się szacunek za tak zadbane miejsce