Jak dokończą obwodnicę Kępna....za 2 lata? - z całą modernizacją "11" - tki ...za 5 lat ?
- wobec tego perspektywicznego zmniejszenia ruchu tranzytowego na linii Kępno Bralin.....będzie można zrewitalizować Stary Rynek w Bralinie (więcej miejsca dla ludzi, przyrody), ze zmianą organizacji ruchu - oznakowaniem poziomym
i pionowym, ze szczególnym zwróceniem uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców, w tym dzieci wokół szkoły.
Teraz jest to jedynie rozbudowane na maksa skrzyżowanie drogowe i autobusowy węzeł komunikacyjny. Poruszanie się w tym rejonie trzeba ćwiczyć - szczególnie obrotami głową na wszystkie strony - jak sowa i wypatrywaniem oczami - jak sokół ! bo mogą rozjechać.....
PS. .. w innych miejscowościach rewitalizują rynki, w tym na wzór "Citta slow" - miasta i miasteczka spokojnego życia ! - link http://cittaslowpolska.pl/index.php/pl/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Citt%C3%A0slow
do czasu otwarcia pełnej obwodnicy Kępna i zmodernizowanej "11" -tki
Szczęść Boże pieszym, rowerzystom i innym.....mając na uwadze ile to nieszczęść było przy tranzytowej ulicy Wrocławskiej w Bralinie
Braliniak
Stara, ale piękna bryła budynku Włodarzy Gminy.... o obecnym kształcie już były trafne komentarze Braliniaków w Kepnosocjum.....
przy kolejnej przebudowie będzie szansa na ... upiększenie, bo są możliwości techniczne, ale czy będzie wola?
na parterze był "skład" - tak mawiano na sklep spożywczy:
tam było wszystko.....cukier, sól, chleb, masło, owoce i warzywa, w tym kiszone ogórki i kapusta z beczki....także lody "Bambino",
oraz "mydło i powidło"....
stary kiosk "Ruch", w którym sprzedawano gazetę "Sport" i papierosy "Sport" (jak w całej Polsce), obok stoi rower oparty o kiosk, nieodzowny środek lokomocji .... nie wiadomo, czy importowany "wiełosipied", czy rodzimego "Rometa" http://twojsacz.pl/kioski-ruchu-staly-kazdym-rogu/ i jugosłowiańskiej marki autobus "Sanos" na przystanku https://pl.wikipedia.org/wiki/Sanos
no i asfalt wylano na Wrocławskiej na kostkę wyłożoną po wojnie, a nawiezioną w okresie okupacji....
najstarsi mieszkańcy Bralina pamiętają, że na środku rynku przed przebudową był skwer z trawnikiem, kwiatami, niskim płotkiem z dwóch płaskowników na metalowych słupkach, z kulką jako głowicą, ponadto i ławka była i ścieżka i śmietniczek....
tutaj odbywały się spotkania i spacerki....od najmłodszych stawiających pierwsze kroki, po starszych z laseczką w ręku, tą do asekuracji :-)
wg przekazów od najstarszych, w tamtych czasach mawiało się dumnie i przyjażnie "panna" i "kawaler", jak za pięknych czasów z Trylogii: I RP - Kmicica i Wołodyjowskiego i ich ukochanych Basieńki i Krzysi, teraz "laska" i "ciacho" - jakosi upokarzajco (nie wszyscy nawet mają świadomość skąd ta laska, ponoć z czeskiego = miłość, a ciacho? - jeden diabeł wie, normalne ciastko to do konsumcji....) - przedmiotowo, jak na język polski, być może kabaretowo, a taka piękna jest młodość i godna uroku i szacunku nie tylko w nazwie, bowiem życie jest krótkie, chociaż są i drugie i trzecie młodości....ale przeważnie przy dobrym prowadzeniu się
PS. będzie aktualna fotografia z tego samego miejsca...