Przed południem - prawdopodobnie czerwca (krótki cień - 22 czerwca słońce w polskim zenicie, pierwsze sianokosy, drugie wypadały w sierpniu, wówczas cień dłuższy) na południowo-wschodnich łąkach Bralina.
Dziarscy rolnicy, wypasione i wypielęgnowane konie maści kasztanowatej z łysiną na łbach, w skórzanej uprzęży szorowej - link: https://pl.wikipedia.org/wiki/Uprz%C4%85%C5%BC_szorowa W Bralinie bardziej popularną uprzężą była chomątowa, cały ciężar był rozłożony na miękko wyłożoną wykładzinę równie skórzanego chomąta dookoła szyi, także na łopatki, czyli całe końskie barki, chomąta były produkowane, jak u krawca - "na wymiar" dopasowany do każdego konia, umożliwiały ciągnienie większych ciężarów, szorowa skupiała ciężar ciągnienia na piersi koni, jak widać na fotografii, link o uprzęży chomątowej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Uprz%C4%85%C5%BC_chom%C4%85towa
Trudno ustalić rok, tym bardziej z uwagi na historię wynalezienia kosiarki.... - link: http://wynalazki.andrej.edu.pl/index.php/wynalazki/24-k/292-kosiarka
ale z jakości fotografii oraz ubiorów roboczych - szacuję na lata 50/60-te ub. wieku.
Fotografia zawodowca - prawdopodobnie p. Wasieli
PS. w świetle obecnej mechanizacji rolnictwa i komasacji .... romantyczna fotografia - ponadto, czy ktoś wie: ilu prawdziwych rolników zostało w Bralinie?