Historia jest dość przewrotna. Kto by we wrześniu 1939 pomyślał, ze po kilkudziesięciu latach Niemcy będą zaliczani do grona polskich sojuszników, czy może wręcz przyjaciół?
Poranek 1 września 1939 r., wspomnienia Leona Właźlińskiego, pracownika starostwa powiatowego w Kępnie:
"Rynek był opustoszały, tylko przed hotelem Grützmachera stało kilku Niemców, wyczekujących przybycia swych ziomków".