Cieszę się, że Fdhbladek przytoczył kolejne argumenty przemawiające za tym, aby ostatecznie oddzielić Szkołę Podstawową nr 3 od Szkoły Podstawowej nr 1. Budynek nie może być tu kryterium przynależności! A co by było, gdyby SP nr 3 mieściła się w budynku Liceum? Pozwoliłam sobie niegdyś już pisać o tym, moim zdaniem, nonsensie, ale bez echa ze strony Administratorów.
Tak, wbrew temu, co się niektórym wydaje, życie było ciężkie, również dla dzieci, ale wtedy nie dostrzegano tego, bo nie było porównań. Generalnie wszystko (ubrania, książki, zabawki) było nijakie i szare i był rygor. Z perspektywy następnego pokolenia, które reprezentuje Kempen, jego spostrzeżenie jest bardzo interesujące.
Chodziłem do SP1 przez 7 lat a moi koledzy chodzili do SP3 która była w tym samym budynku. Mieli innych nauczycieli i kierownictwo, bo nie chodzi tu o budynek, tylko o szkołę. Rozumując w ten sposób jak "tuneman1", to jeżeli np klasa 7a pojechała na wycieczkę w "Góry Stołowe" to zdjęcie powinno się znaleźć w galerii wycieczki czy w galerii szkoły? Reasumując, jeżeli ktoś chodził do kl. 7b SP3 to znaczy, że chodził do "jedynki' sala nr 23?