Zdjęcie z załącznika do maila naszego użytkownika:
Witam serdecznie
Od kilku lat jestem użytkownikiem serwisu KĘPNO I OKOLICE i śledzę z podziwem Waszą działalność.
Duży szacunek za prace związane z utrzymaniem porządku między innymi na cmentarzu ewangelickim
w Kępnie. Z podziwem obserwuję działania rewitalizacyjne mające na celu odtworzenie „rozgrabionego” muru
cmentarza. Użyłem tego zwrotu, gdyż słyszałem z przekazów rodzinnych, że był on rozbierany przez
okolicznych działkowiczów, którzy z pozyskanej cegły budowali swoje altanki w ogródkach. Mam wrażenie i nadzieję,
że po ukończeniu odbudowy muru przyjdzie czas na remont bramy głównej. Pozwoliłem sobie załączyć zdjęcie
wizjonerskie tej bramy po odnowieniu. Przesyłam je bezpośrednio na ręce Administratorów z pominięciem kepnosocjum.pl,
gdyż mam wątpliwości czy nie byłoby to z mojej strony jakimś nadużyciem. Państwo sami zadecydujcie czy warto je upublicznić.
Tekst nad wejściem „Christus ist mein Leben, und Sterben ist mein Gewinn. Phil. 1.21” (w tłumaczeniu z drugiej połowy XiX w.
„Chrystus jest życiem mym, a śmierć zyskiem jest”) pochodzi z Pierwszego listu św. Pawła Apostoła do Filipian, wers 21.
Czcionka, którą użyłem jest bardzo zbliżona do oryginalnej. Miło mi będzie jeżeli ta informacja będzie w przyszłości przydatna.
Pierwsza sprawa - brama jest w dość fatalnym stanie. Mur pęka i za parę lat zapewne się zawali. Może zatem kwestię napisu warto odłożyć do chwili wykonania remontu. Sprawa druga - osobiście jestem za zachowaniem napisu oryginalnego, rozumiem jednak racje Moniki. Może zatem, krakowskim targiem, napis na jednej bramie będzie po polsku, na drugiej - po niemiecku. Trzecia sprawa dotyczy stereotypów o których pisał Capitaneus. Stety, czy niestety, w warunkach kępińskich w znacznym stopniu miały one swe potwierdzenie w faktach. Polityka lansowana przez władze pruskie doprowadziła do takiej właśnie polaryzacji (t.zn. ewangelik - Niemiec, katolik - Polak). Ten schemat podtrzymywanli również hitlerowcy w czasie wojny. Nie jest to zatem jakiś wymysł naszych narodowców czy wielbicieli pewnego radia z Torunia. Czytałem m.in historię parafii ewangelicjiej w Kępnie jak również sprawozdania z działalności miejscowego gimnazjum. Wydawnictwa te pochodzą sprzed I wojny. Sporo się tam pisze o dziejowym posłannictwie Niemca - ewangelika działającego na wschodnich rubieżach.
Przyjaźnię się z pewnym Niemcem, którego korzenie wywodzą się z naszych stron. Około 1830 roku jego przodek - ewangelik noszący swojskie imię Jędrzej, nawet nie potrafił podpisać się po niemiecku. Pod koniec wojny, rodzina ta, uznając się już za Niemców wyjechała z Polski.
Wydaje się, iż w XIX wieku w Wielkopolsce wyznawanie określonej wiary jednak decydowało w znacznym stopniu o tożsamości narodowej.
Rzecz jasna, były wyjątki, ale niezbyt liczne. Po wojnie nasza parafia EA utraciła chyba jakieś 90 % wiernych. Stąd współczesnym kępińskim ewangelikom należy się wielki szacunek za to, iż oni sami (a bardziej ich przodkowie) pomimo przeciwności losu zachowali jednak swą tożsamość, zarówno religijną, jak i narodową!
Tak naprawdę to kwestia konserwatora zabytków. Później parafii (Ksiądz Proboszcz Cieślar był za oryginałem). Na FB - każda (do tej pory) opinia popiera oryginalną wersję. Wkrótce (najprawdopodobniej) ankieta w tej sprawie na Socjum.
Swoją drogą - piękne słowa. Głęboka Wiara& Nadzieja. Albowiem dla mnie życiem jest CHRYSTUS, a śmierć zyskiem (Flp 1,21) http://www.lutera...em-flp-121
https://www.faceb...tif_t=like
a przy okazji przenoszę zdjęcie do galerii cmentarza EA w Kępnie. Marianusa zaś proszę o, zrobioną w taki sam sposób, bramę pierwszą, tą prowadzącą do von Borcke
Stereotyp Polak-katolik, Niemiec-ewangelik popularny był przede wszystkim w Wielkopolsce, nieco mniej na Śląsku i Pomorzu. Ale zaprzeczeniem tego był szczególnie Śląsk Cieszyński i jego ludność, zwłaszcza pochodzący stamtąd dobrze znany w Kępnie i okolicach zasłużony dla polskości pastor Jerzy Badura.
Moim skromnym zdaniem napis ten, jeśli zostanie odnowiony, powinien być w języku polskim. Ale to już kwestia leżąca w rękach pracowitych Budowniczych, dźwigających z ruin ślady dawnych Kępnian wyznania ewangelickiego.
Wizualizacja ciekawa ale jako Ewangelik uważam, że napis albo nie powinien być w ogóle odtwarzany albo powinien być napisany po Polsku. Wiem, że wam chodzi o wartość historyczną ale zbyt długo Ewangelicy byli i wiele razy nadal są postrzegani jako ludzie narodowości Niemieckiej. Zresztą, sama tego wielokrotnie doświadczałam w swoim życiu.
Oglądaliśmy tą bramę z Frankiem z Dortmundu i jesteśmy za odbudową. Myślę (bo czasami zdarza mi się myśleć), że w tym roku może jeszcze nie, ale w przyszłym . I taki napis tam wstawimy.
Według posiadanej przeze mnie wiedzy napis był - co do treści - jak na załączonej wizualizacji. Jeżeli to nie wynika ze zbyt przydługiego opisu, przepraszam.