Tak dla jasności, bo może wielu o tym nie pamięta, amfiteatr w parku umiejscowiono na cmentarzu! A więc to chyba dobrze, że jest on burzony. Czyż możemy sobie dziś wyobrazić podobną budowlę na obecnej nekropolii? Z drugiej strony jednak, powątpiewam, aby pani Aniela i jej asystenci przy podejmowaniu destrukcyjnej decyzji akurat tę właśnie kwestię brali pod uwagę. Zapewne zauważyli jedynie, iż obiekt grozi katastrofą budowlaną. Ciekawe, co teraz wymyślą? Może biust (znaczy się - popiersie) pani Burmistrz w otoczeniu zastępców tyrających i niosących szczęście?