Słuchajcie - a może to to wydarzenie?
"W Kraju Warty Artur Greisner (1897-1946), namiestnik III Rzeszy, realizował politykę rugowania Polaków i kolonizowania Wielkopolski. Artur Greisner, był politykiem hitlerowskim, od 1939 roku należał do NSDAP, zaś w latach 1934-1939 przewodniczył senatowi gdańskiemu. W 1943 roku przybył do Kępna i przemawiał na Rynku kępińskim, podkreślając, że w latach młodzieńczych przez pewien czas mieszkał w tym grodzie i uczęszczał do gimnazjum. Rodzice jego mieszkali przy obecnej ulicy Świerczewskiego, w budynku zakładu ślusarskiego Stefana Wiorka, wówczas ulicy Dworcowej 13. Po wojnie był sadzony, skazany na śmierć i stracony." fragment pochodzi z http://henryktysz.../dz11.html
Myślę, że to jednak nie jest Blaskowitz bo wtedy był początek września i byłyby liście na drzewach. Nie jest to też jedna z armii, która ruszyła w ramach operacji Barbarossa na ZSRR - gdy wojska ciągnące na front wschodni ciągnęły przez Kępno był kwiecień i maj 1940 roku. Na rynku nie ma też basenu z wodą służącą do gaszenia ewentualnych pożarów - basen ten Niemcy wykopali i wyłożyli macewami bodajże w 1944 roku.
Ja nawet nie wiem co napisać jak patrzę na te zdjęcia...spotkałem się z kilkoma wypowiedziami ludzi, którzy uważali, że już dobre, wartościowe zdjęcia się skończyły a tu masz - setki żołnierzy hitlerowskiego Wehrmachtu na kępińskim rynku. Brawo Sirena!