ciekawy artykuł. Niesamowita inicjatywa społeczna. Trzeba by powrócić do tych tradycji, bo nasz park jest nudny jak flaki z olejem. Fakt, jest teraz wysprzątany, ale brakuje mi nowych kwitnących krzewów, miejsca na odpoczynek, placu zabaw dla dzieci, wiewiórek, łabędzi, za to "kraczących" jest aż nadto. Marzy mi się most linowy nad wąwozem kolejowym, który by łączył park z Osiedlem Przemysława Tu to już zaszalałam