Co 4 dziecko w Polsce jest niedożywione, co 8 polskie dziecko żyje w ubóstwie... Zapraszamy do odwiedzania poniższych stron i wspomagania akcji prowadzonej przez Polski Czerwony Krzyż!
To ja też coś dorzucę, narażając się zapewne wielu, którzy mają wprawdzie dobre serce, ale którzy nadmiernie ulegli sugestii razmaitych fundacji.
Otóż, zauważmy choćby taki fakt (cytat z opisu): "co 4 dziecko w Polsce jest niedożywione, co 8 polskie dziecko żyje w ubóstwie". Wynika z tego, iż mamy dwa razy więcej dzieci niedożywionych (25%), niż ubogich (12,5%). To jakieś pomieszanie z poplątaniem. Wygląda na to, że więcej jest ubogich niż niedożywionych. Może część z nich narzuciła sobie jakieś diety odchudzające? Zawsze myślałem, iż najpierw trzeba być ubogim, by ewewntualnie głodować, a nie - najpierw głodować, by dopiero okazać się ubogim.
Podobne nonsensy powielają najrozmaitsze fundacje, choćby "Pajacyk". Tak się składa. iż jest on powiązany z "Polsatem" i "Danone". Mam zatem pytanie: czy firmy te są do tego stopnia żyjące w ubóstwie, iż bez pomocy reklamujących ich fundacji nie mogłyby samodzielnie pomóc dzieciom, które wg. nich niby tak bardzo tego potrzebują?
Oczywiście pomaganie jest rzeczą ludzką, ale niech ma to sens.
Sam wspieram dzieci, które żyją w ubóstwie, jednakże omijam takie, które na codzień raczą się chipsami i coca-colą i używają komórek o dwie klasy lepszych od mojej, a które wg. kryteriów "Pajacyka" powinny już raczej dawno umrzeć z głodu.